Bochnia sprzedała urządzenia po niedoszłej kompostowni. Przez ostatnie 10 lat leżały one pod gołym niebem i niszczały. Nie udawało się spieniężyć nietrafionej inwestycji aż do teraz.
Jak mówi wiceburmistrz Tomasz Przybyło, wreszcie nadarzyła się ku temu okazja. Miasto wzięło udział w przetargu, jaki został ogłoszony w Grodzisku Mazowieckim. Jeszcze burmistrz Cholewa usiłował sprzedać urządzenia kompostowni, później dwukrotnie burmistrz Kosturkiewicz. My również podjęliśmy taką próbę, ogłosiliśmy przetarg, który nie powiódł się, ponieważ nie zgłosił się żaden oferent. Dopiero w następnym postępowaniu te urządzenia wreszcie zostały sprzedane – mówi Tomasz Przybyło.
Urządzenia kupił od Bochni zakład gospodarki komunalnej z Grodziska Mazowieckiego. Część z tych urządzeń zostanie wykorzystana jako części zamienne dla pracującej w Grodzisku Mazowieckim kompostowni. Jest to ten sam typ, który posiadała Bochnia. Natomiast pozostałe elementy, które nie zostaną użyte w ten sposób, zapewne trafi na złom – dodaje zastępca burmistrza Bochni.
Niestety, miasto nie zrobiło wielkiego interesu na inwestycji sprzed 11 lat. Urządzenia zostały kupione w 2001 r. za 600 tys. zł. Nie doczekały się jednak instalacji, bo w wyniku protestów miasto odstąpiło od budowy kompostowni. Teraz udało się je sprzedać za 254 tys. zł. Według deklaracji urzędników, pieniądze zostały przeznaczone na cele inwestycyjne.