Zagrożenie ze strony tlenku węgla niestety staje się coraz bardziej wyraźne, a mrozy które właśnie dotarły dodatkowo to zagrożenie potęgują.
Niezależnie od prowadzonych kampanii informacyjnych o zagrożeniu ze strony cichego zabójcy, jak również porad o sposobach zabezpieczania się, na Bocheńszczyźnie zanotowano w obecnym okresie grzewczym 3 interwencje, na szczęście nikt nie uległ zatruciu.
W ramach prowadzonej akcji NIE dla czadu, we współpracy z Wojewodą Małopolskim, Państwowa Straż Pożarna przystąpiła do wyposażania domów osób starszych, chorych lub niedołężnych w czujki dymu, których zakup został sfinansowany przez PZU SA. Na terenie powiatu bocheńskiego do akcji przystąpiły dwie gminy tj. Nowy Wiśnicz oraz Drwinia, które wyposażyły najbardziej potrzebujących w czujki dymu oraz tlenku węgla. Komenda Powiatowa PSP w Bochni przekazała łącznie 28 czujek, które w sposób znaczący pozwolą zwiększyć bezpieczeństwo osób i ustrzec przed zarówno zatruciem tlenkiem węgla, jak również pożarem.
Tlenek węgla, potocznie zwany czadem, jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym (powoduje to problemy z jego wykryciem). Potencjalne źródła czadu w pomieszczeniach mieszkalnych to: kominki, gazowe podgrzewacze wody, piece węglowe, gazowe lub olejowe i kuchnie gazowe. Zagrożeniem jest nie tylko brak dopływu powietrza, ale też nieprawidłowy odpływ spalin. W związku z tym groźne są zapchane lub nieszczelne przewody kominowe oraz uszkodzone połączenia między kominami i piecami.
Szczelnie pozamykane okna (czasami jeszcze dodatkowo uszczelnione), pozaklejane kratki wentylacyjne, brak otworów wentylacyjnych w drzwiach łazienkowych, jak również brak regularnych kontroli drożności przewodów wentylacyjnych i kominowych sprawiają, że w naszych mieszkaniach lub domach możemy nie być bezpieczni. W niewietrzonych pomieszczeniach bardzo łatwo może dojść do tragedii.
Do zatruć często dochodzi w nowo wyremontowanych mieszkaniach, z nowymi piecami, nie mającymi indywidualnych przewodów napowietrzających i gdzie z przyczyn oszczędnościowych zlikwidowano (zasłonięto) przewody wentylacyjne, a okna i drzwi są zbyt szczelne. Mieszkanie doskonale szczelne nie oddycha; brak dostępu tlenu może doprowadzić do tragedii.
Warto w domu lub mieszkaniu zainstalować czujkę dymu oraz czujkę tlenku węgla. Podstawową funkcją czujki tlenku węgla (czadu) jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Podnosi ona poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia, pozwala na szybką reakcję użytkownika w sytuacji zagrożenia życia. Tego typu czujki powinny znaleźć się w pokojach z kominkiem lub piecem kaflowym, w pomieszczeniach z kuchenkami gazowymi, łazienkach z gazowymi podgrzewaczami wody, w kotłowniach, garażach, warsztatach. Czujka odpowiednio wcześnie zasygnalizuje niebezpieczeństwo, wydając bardzo głośny dźwięk. Nawet śpiącego sygnał ten potrafi obudzić i postawić na nogi. Mamy wtedy szansę na opuszczenie zagrożonego obszaru.
Jak pomóc przy zatruciu tlenkiem węgla?
- należy natychmiast zapewnić dopływ świeżego, czystego powietrza,
– jak najszybciej wynieść osobę poszkodowaną w bezpieczne miejsce, na świeże powietrze,
- rozluźnić poszkodowanemu ubranie rozpiąć pasek, guziki, ale nie rozbierać go, gdyż nie można doprowadzić do jego przemarznięcia,
- wezwać służby ratownicze (pogotowie ratunkowe 999, straż pożarna 998 lub 112),
– jeśli po wyniesieniu na świeże powietrze zaczadzony nie oddycha, należy niezwłocznie przystąpić do wykonania sztucznego oddychania i masażu serca.