Protest mieszkańców Łapczycy w sprawie niewpuszczenia tirów na autostradę spotkał się z odpowiedzią władz centralnych. Na ręce wójta gminy Bochnia trafiło pismo Andrzeja Maciejewskiego, wiceszefa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Wynika z niego, że miesiąc po uruchomieniu autostrady, zostaną przeprowadzone badania natężenia ruchu na A4 oraz na starej „czwórce”. W odpowiedzi pada również sformułowanie o przeprowadzonej „analizie stanowisk władz samorządowych różnego szczebla”. Wójt Jerzy Lysy postanowił wystąpić o ujawnienie wspomnianych stanowisk.
Jestem strasznie ciekawy, jakie władze samorządowe, w jakim regionie i z jakimi tekstami zwracały się do Generalnej Dyrekcji. Będę prosił w trybie informacji publicznej o udostępnienie tych pism. Uważam to za działanie nieodpowiedzialne. Zdaję sobie sprawę, że nie ma łącznika w Bochni i jeszcze długo nie będzie. Również nie ma łącznika w Brzesku, ale tu jest szansa. Natomiast droga krajowa, która znajduje się an końcu węzła Tarnów spokojnie mogłaby przejąć ciężarówki jadące zarówno na północ, jak i na Rzeszów – mówi Jerzy Lysy.
Od czasu uruchomienia autostrady Szarów-Tarnów ciężarówki o masie powyżej 12 ton nadal jeżdżą starą czwórkę. Mieszkańcy Łapczycy stanowczo się temu sprzeciwiają i zapowiadają blokadę drogi.