W Łapanowie odbyła się akcja charytatywna pod hasłem „Serce dla Filipin”. Koncertowi kolęd towarzyszyła kwesta na rzecz ludności z Azji, która ucierpiała w grudniu 2011 r. w wyniku tajfunu i powodzi. Ofiarność tradycyjnie dopisywała.
Założeniem akcji jest wybudowanie jednego domu w Filipinach. Jak mówi ks. Piotr Chmielecki, sercanin, po katastrofalnym tajfunie powstała inicjatywa przeniesienia wioski w inne, bardziej bezpieczne miejsce.
Zginęło ponad 1200 osób, a 9 tys. straciło swoje domy. Wiele z nich zostało do dziś w centrach przesiedleniowych, w namiotach. Powstała inicjatywa 6 zakonów, m.in. sercanów, że wybudują dla najbardziej potrzebujących nową wioskę w dosyć bezpiecznym miejscu oddalonym od rzeki. Chodzi o 7 hektarów, w planie jest 600 nowych domów, 30 m kw. dla każdej rodziny. Taki dom w tamtych warunkach kosztuje 3 tys. dolarów – mówi ks. Piotr Chmielecki, sercanin.
W trakcie łapanowskiej kwesty udało się zebrać 8159 zł, a więc niemal równo 3 tys. dolarów. To już druga akcja charytatywna w tej miejscowości. Przed rokiem w święto Trzech Króli odbyła się tam kampania S.O.S. dla Afryki.