Cały świat żyje informacją o abdykacji papieża Benedykta XVI. Poprosiliśmy bocheńskich proboszczów o komentarze do decyzji biskupa Rzymu.
Ks. Zdzisław Sadko
Jest to dla nas pewnym zaskoczeniem. Jeżeli papież podjął taką decyzję, to znaczy że wie, w jakim znajduje się stanie zdrowotnym i trzeba jego wolę przyjąć. Najwyraźniej papież musi się słabo czuć, może czuje że jego zdrowie jest już bardzo słabe. Ale to już jest jego wola, jego decyzja, chociaż zaskakująca, bo nie przeżywaliśmy takiej historii. Jeśli kardynałowie przyjęli, to znaczy że teraz musimy czekać na nowe konklawe i wybór nowego papieża. Szkoda. Ale to już jego decyzja, myślę że przemyślana i przemodlona. Trzeba ufać, że Pan Jezus jest i dalej prowadzi łódź Kościoła, jest z nami po wszystkie dni aż do skończenia świata. I oby tak było dalej. Trzeba do tego podchodzić z wiarą i czekać na wybór papieża. Trzeba się modlić w tej intencji.
Ks. Jan Nowakowski
Niewątpliwie jest to wielki człowiek, który chciał tak wiele i w tak krótkim okresie czasu zrobił bardzo wiele dla Kościoła na świecie. Objął to stanowisko w późnym wieku, a jednak zrobił ogromnie dużo, nie mówiąc już, że wielką sympatią darzył nasz kraj, Kościół w Polsce. Jego wizyta w Polsce również świadczy o jego sympatii do naszego kraju. Dla mnie jest to rzeczywiście zaskoczenie, nie powiem nawet że pewnego rodzaju szok, bo przecież planował kolejne pielgrzymki. Widocznie poczuł, że zna siebie lepiej i pewnie stan zdrowia. Pewnie dla całego Kościoła na świecie będzie to temat, w najbliższym czasie pewnie będą o tym mówić media i zastanawiać się, dlaczego. Te życzliwe będą stawiać pytania, dlaczego to zrobił, a te nieżyczliwe wiadomo, że będą po swojemu tłumaczyć to wszystko. Dla mnie to jest wielkie zaskoczenie.
Ks. Kazimierz Kapcia
Odbieram tę jego decyzję jako świadomą i bardzo odpowiedzialną za cały Kościół na świecie. Papież jest bardzo zatroskany o przyszłość Kościoła, wiele spraw piętrzy się do rozwiązania. On jest świadom swojego podeszłego wieku, bo to 86 lat, dlatego siły też coraz słabsze. To zrozumiałe, że człowiek nie może w tym wieku podołać wszystkim zadaniom i dlatego w trosce o dobro Kościoła sam uznał, że będzie chciał abdykować i to jest, wydaje mi się, decyzja bardzo roztropna, dojrzała, wynikająca z poczucia odpowiedzialności za przyszłość, za dobro Kościoła. Papież jest bardzo o to zatroskany, chce żeby jego następca na świeco podjął wyzwania, jakie czekają Kościół, żeby podjął się ich rozwiązywania, aby to szło ku dobru Kościoła. Dlatego trzeba się modlić w intencji Ojca świętego i całego Kościoła świętego, żebyśmy dzięki asystencji Ducha Świętego, mogli cieszyć się nowym papieżem, którego kardynałowie wybiorą na konklawe. Na pewno jest to wielki człowiek, wielkiego formatu, wielkiego serca, papież który zawsze strzeże prawdy Bożej i dobrze, że był na te trudne czasy. To jego decyzja, przyjmujemy to ze smutkiem, ale przyjmujemy. Również z zaskoczenie, bo to jest drugi papież w historii Kościoła, który abdykuje.
Zobacz oświadczenie Benedykta XVI o abdykacji