W Nowym Wiśniczu doszło do incydentu, który zakończył się rozciętym łukiem brwiowym na komisariacie policji. 22-latek trafił do aresztu i usłyszał zarzut.
Wszystko zaczęło się od policyjnej interwencji. Dotyczyła ona rzucenia butelką przez dwóch mężczyzn w centrum miasteczka. 22-latek z Połomia stanął w obronie drugiego i ubliżając policjantom. W związku z tym został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu policji w celu zbadania stanu trzeźwości – mówi Leszek Machaj, rzecznik prasowy bocheńskiej policji. Badanie wykazało 1,6 promila alkoholu w organizmie mężczyzny.
Był on od samego początku agresywny; w czasie gdy policjanci zakładali mu kajdanki, uderzył głową i rozciął łuk brwiowy. Wezwano lekarza, który go zbadał i nie stwierdził przeciwwskazań do zatrzymania. Został zatrzymany w areszcie celem wytrzeźwienia – relacjonuje Leszek Machaj.
Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych.