W planie zagospodarowania przestrzennego gminy Bochnia od pięciu lat zapisane są tereny pod lokalizację kilku stref przemysłowych. Jedną z nich jest Park Przemysłowy Damienice-Cikowice o łącznej powierzchni ponad 70 ha.
Położony jest po obu stronach drogi powiatowej Proszówki – Damienice – Kłaj na niezabudowanym obszarze między autostradą i torami kolejowymi. Jest jednak problem – wszystkie działki tworzące Park Przemysłowy należą do osób prywatnych.
Pod koniec stycznia b.r. na zaproszenie wójta Jerzego Lysego, do sali sportowej przy szkole w Damienicach przybyła ogromna większość spośród ok. 100 właścicieli działek. Postanowili oni, że stworzą swoistą „spółdzielnię”, której zarząd został ustalony na spotkaniu. Zadaniem wyłonionej grupy będzie reprezentowanie ogółu właścicieli w rozmowach wstępnych z przedsiębiorcami, którzy będą chcieli realizować tu swoje inwestycje.
Gmina stworzyła niezbędne warunki formalne i techniczne do inwestowania w tym rejonie. Są już tego pierwsze efekty – niedaleko wiaduktu kolejowego powstaje stacji demontażu pojazdów. Widząc, że potrzebna jest koordynacja działań, zaproponowałem być może nietypową formę współpracy samorządu i poszczególnych właścicieli. Chodzi o to, aby bez wydawania ogromnych środków, skutecznie przygotować i sfinalizować ewentualne inwestycje, które przyniosą mieszkańcom nowe miejsca pracy. Mankamentem tego Parku jest ogromna liczba właścicieli działek. Zaletą jest świetna lokalizacja i istniejąca infrastruktura techniczna – mówi Jerzy Lysy.
Pierwszym efektem działań zespołu koordynującego jest podzielenie całego Parku na siedem ok. 10-hektarowych obszarów, których właściciele wspólnie ustalać będą przeznaczenie swoich działek i cenę sprzedaży.
Całość działań koordynować będą pracownicy Urzędu Gminy. Samorząd zadeklarował także udzielenie nieodpłatnej pomocy prawnej np. przy regulacji własności działek. Na spotkaniu zapowiedziano także aktywne działania marketingowe skierowane do przedstawicieli biznesu.