Tegoroczna zima w naszym regionie jest stosunkowo łagodna, co nie oznacza jednak że należy zaprzestać dokarmiania zwierzyny oraz ptactwa. My ludzie jesteśmy gatunkiem ekspansywnym i najlepiej dostosowanym do zmian środowiskowych, ale w sposób nieuchronny zagarniamy coraz więcej naturalnych siedlisk zwierząt i ptaków.
Zakończył się okres świąteczno-noworoczny ferie również się skończyły. W tym właśnie świątecznym czasie najczęściej telewizja pokazuje ckliwe obrazki jak młodzież razem z myśliwymi i leśnikami dokarmia leśną zwierzynę.
Co dzieje się później? Otóż niewiele, każdy wraca do swojej codzienności, a właśnie miesiące od początku stycznia do końca marca są najbardziej istotne, jeżeli chodzi o dostępność pożywienia w lesie i na polach. Natura tak dziwnie to urządziła, że w tym okresie np. samce sarny nakładają nowe poroże, wiąże się to z dużym zapotrzebowaniem na wartościową karmę. Jej brak odbija się na kondycji zwierząt i możliwości wykształcenia mocnego poroża.
Tegoroczna zima w naszym regionie jest stosunkowo łagodna, co nie oznacza jednak że należy zaprzestać dokarmiania zwierzyny oraz ptactwa. My ludzie jesteśmy gatunkiem ekspansywnym i najlepiej dostosowanym do zmian środowiskowych, ale w sposób nieuchronny zagarniamy coraz więcej naturalnych siedlisk zwierząt i ptaków. Dlaczego dokarmiamy? Można w tym miejscu napisać jakieś wzniosłe słowa, uzasadniać naukowo itd., ale po co… Prawda jest taka, że zwyczajnie chcemy cieszyć się ich widokiem, dopóki jeszcze żyją w naszym sąsiedztwie.
Chciałbym tylko zaapelować do wszystkich: dokarmiajmy ale mądrze! Tylko tym, co pochodzi z natury (!), a nie wysoko przetworzonymi produktami z naszego stołu.
Do końca życia pozostanie mi obraz sterty ciastek tortowych z kremem :-), który to widok oglądałem w Puszczy Niepołomickiej w uroczysku Wielkie Błoto. Może zwyczajnie się czepiam? …pewnie jakiś dzik miał urodziny :-)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z dokarmiania w mojej okolicy.
A. Falkowski
Łapczyca
http://foto-falkowski.prv.pl/
