Wójt gminy Drwinia pozwał inicjatorów referendum do sądu. Przypomnijmy, próba odwołania Andrzeja Kulara z fotela gospodarza gminy okazała się nieudana, ponieważ do urn poszło zbyt mało osób.
Teraz wójt skarży inicjatorów referendum za treść ulotki, ukazującą go jako pijanego króla. Pozwani jednak nie czują się winni. – Nie czuję się, jakobym obraziła wójta w jakikolwiek sposób. Zrobiłam, co powinnam, podpisałam się i nie żałuję tego. Ktoś musi zwrócić uwagę na to, że w gminie źle się dzieje – mówi Maria Kołodziej, inicjatorka referendum.
Agata Kuchta również nie zamierza wójta przepraszać. – Napisaliśmy prawdę i mamy na to dowody, które przedstawimy na najbliższej rozprawie – mówi. – Wójt ich teraz ciąga po sądach, a moim zdaniem powinien im dziękować, bo przestał chorować. Nie wierzyłem w niekonwencjonalne metody leczenia, ale teraz uwierzyłem, bo wystarczy referendum, a wszystkie choroby minęły, nawet pozbył się wicewójta – mówi Andrzej Kołodziej.
Wójt Andrzej Kular nie chce sprawy komentować. Posiedzenie pojednawcze nie przyniosło rezultatu, następna rozprawa odbędzie się w czerwcu.
i dobrze, ze wójt ich pozwał. ludzie mysla, ze wystarczy kogos pomówic jak jast urzednikiem panstwowym i wtedy go zniszcza
di masz racje.Przeciez z tym chamstwem trzeba walczyc.