Kopalnia soli: jedyny wyznacznik turystyki w Bochni?

Stan turystyki w Bochni to temat jaki poruszono na posiedzeniu komisji oświaty, wychowania, sportu i turystyki. Radni debatowali m.in. o tym, że Bochnia interesuje turystów tylko i wyłącznie poprzez kopalnię soli.

W ubiegłym roku kopalnię soli odwiedziło 140 tys. turystów. Jako przedstawiciele byliśmy w ubiegłym roku z Uzdrowiskiem na targach oraz w telewizji w Krakowie. Codziennie 50-60 osób odwiedza punkt informacyjny. Są to przeważnie turyści, którzy pytają, co można w naszym mieście zobaczyć dodatkowo oprócz kopalni. Przychodzą również mieszkańcy, aby zapytać o najbliższe wydarzenia kulturalne w naszej miejscowości – mówił Maciej Piątek, naczelnik Wydziału Promocji i Rozwoju Miasta Bochni.

W trakcie posiedzenia komisji okazało się, że Bochnia dane o turystyce posiada wyłącznie z kopalni soli. To nie podoba się radnemu Janowi Balickiemu. Bazowanie na danych z Uzdrowiska to zdecydowanie za mało. Powinniśmy nawiązać kontakt z bocheńskimi hotelami. Dzięki temu moglibyśmy się przekonać, ile turystów zatrzymuje się w Bochni na dłużej.

Przewodniczący komisji Jan Czechowski apelował: Uzdrowisko to prywatna firma. Nie chcą z nami współpracować. Biuro promocji powinno opracować jakąś strategię, aby przyciągnąć zwiedzających do centrum miasta.

Wkrótce komisja planuje rozpocząć działania mające na celu przyciągnięcie zwiedzających także do innych atrakcji Solnego Grodu. W tej chwili jest tylko kopalnia i nic więcej – podsumowuje Wiesław Wnęk.

Tomasz Rabjasz