W nocy z 25 na 26 marca miał miejsce pożar na ul. Rejtana w Bochni. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ogień nie przeniósł się też na sąsiednie budynki. Strażacy podejrzewają podpalenie. Straty sięgają 70 tys. zł.
Pożar zgłoszono 26 minut po północy. Do akcji zadysponowano 6 zastępów straży pożarnej, łącznie 21 strażaków. Po przybyciu na miejsce zdarzenia i przeprowadzeniu rozpoznania stwierdzono, że pali się budynek gospodarczy oraz zagrożony jest znajdujący się w niedużej odległości budynek mieszkalny (okazał się nie zamieszkały – ustalono że właścicielka mieszka w okolicy Cieszyna) – podaje kpt. Gerard Wydrych, rzecznik prasowy bocheńskiej straży pożarnej.
Działania strażaków polegały na podaniu dwóch prądów wody na palący się budynek oraz jeden w obronie sąsiedniego budynku przed zapaleniem. Akcja trwała pięć i pół godziny, zakończyła się o godzinie 5:55 nad ranem. Przypuszczalna przyczyna zdarzenia to podpalenie, straty szacunkowe oceniono na 70 tys. zł.