Słowo Pascha pochodzi od hebrajskiego słowa oznaczającego przejście. Cała liturgia Wigilii Paschalnej mówi o przechodzeniu. Czytanie opisujące stworzenie świata mówi o podstawowym przejściu – z nieistnienia do istnienia. To dzięki Bogu wszystko zaczęło istnieć.
Bóg chciał stworzyć świat i stworzył go doskonałym. Człowiek zaś jest koroną stworzeń. Bóg chciał się podzielić z ludźmi swoją miłością.
Drugi czytanie – opowiadające o przejściu przez Morze Czerwone – w sposób najbardziej czytelny mówi o przejściu, o przejściu od niewoli do wolności, ze stanu zagrożenia do bezpieczeństwa, ale co najważniejsze od stanu niewiary do wiary Bogu, zaufania Mu. Dopóki Izraelici nie przeszli to ciągle nie mieli zaufania do Boga, ciągle w ich głowach tkwił lęk przed porażką, przed powrotem w niewolę egipską.
Bóg dokonuje wielkich rzeczy. Jego miłość stopniowo przemienia Naród Wybrany. Z relacji opartej na lęku następuje przejście do miłości ojcowskiej. Prorocy wielokrotnie podkreślają Boże miłosierdzie. Często porównując również do miłości matki do dziecka, troskliwej, opiekuńczej. „Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, i do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu. Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – wyrocznia Pana”. Bóg stale wychodzi do Izraela – pomimo Jego niewierności, łamania przymierza Jahwe chce Go przemienić „pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali”.
Naród Wybrany powracając do Boga dokonywał przejścia, przejścia od pełnienia swojej woli do pełnienia woli Jahwe.
Punktem kulminacyjnym wielkiej historii przechodzenia ludzkości, jest zmartwychwstanie Jezusa. To nie tylko przejście z życia do śmierci, ale również przejście z niewoli grzechu, niewoli śmierci do wolności. Chrystus w ten sposób pokonał diabła, który dzierżył władzę nad śmiercią. „Tej właśnie nocy Chrystus skruszywszy więzy śmierci, jako zwycięzca wyszedł z otchłani. O, jak przedziwna łaskawość Twej dobroci dla nas!”
Święty Paweł w swoim liście do Rzymian mówi o najważniejszym przejściu, które się dokonało w naszym życiu. „My wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie – jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca”. Tak dokonuje się nasza pascha – przejście z niewoli grzechu do wolności dzieci Bożych. Ze śmierci wiecznej do życia wiecznego. „To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu. Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy”.
Przypomni nam o tym liturgia chrzcielna, w czasie której odnowimy przyrzeczenia chrzcielne.