Ulica obok szybu Sutoris kopalni soli w Bochni wciąż nie doczekała się nowej nawierzchni. Władze Bochni już kilka lat temu zapowiadały, że teren ten zostanie zamieniony w gustowny deptak.
Niestety póki co na zapowiedziach się kończy, a turyści muszą oglądać połataną drogę i krzywy chodnik. Wiceburmistrz Gustaw Korta tłumaczy, że miasto ma związane ręce, bo czeka aż prywatny inwestor zakończy budowę na działce naprzeciwko szybu. Ta jednak nie rozpoczyna się od kilku już lat. – Bardzo chcielibyśmy tę drogę wykonać, natomiast nie ma sensu wykonywać deptaka po to, by budujący na rogu ulicy Dominikańskiej i Solnej zniszczyli drogę – mówi wiceburmistrz.
Władze Bochni próbują nakłonić inwestora do rozpoczęcia inwestycji przy ul. Solnej. – Na ile to jest możliwe, bo mamy demokrację i nikomu nie możemy nakazać robić czegoś natychmiast czy w określonym czasie. Próbujemy przekonać, że byłoby dobrze, aby ta część miasta przybrała okazały charakter godny Bochni – dodaje Gustaw Korta.
O remont ul. Solnej w Bochni postulowali radni miejscy już w 2006 r.
to może miasto by nie robiło problemów temu prywatnemu inwestorowi:)
Władze próbują nakłonić prywatnego inwestora – bezczelnie opowiada wiceburmistrz . Władze niech nie nakłaniają pana Chwastka bo jego nie trzeba namawiać zeby budował hipermarket albo stację narciarska. Władze niech mu nie przeszkadzają !!! Plan przestrzenny zrobili taki że zablokowali odtworzenie kamienicy na Solnej. Katastrofa i wstyd !!!!