Po ostatnich opadach deszczu w gminie Rzezawa woda wdarła się do kilkunastu domów. Zniszczeniu uległy też drogi powiatowe oraz gminne. Na tych ostatnich szkody szacowane są nawet na 3 mln zł.
Kolejny problem to zniszczone uprawy, bo woda zalała wiele pól. Na razie wójt Józef Słonina nie podjął decyzji o zakończeniu alarmu przeciwpowodziowego. Zapowiada, że uczyni to w piątek rano.
Mieszkańcy, którzy ponieśli szkody powodziowe, będą mogli za pośrednictwem urzędu gminy starać się o pomoc materialną od wojewody. Wygląda na to, że nie nastąpi to jednak prędko, bo musi zostać powołana odpowiednia komisja.
