Małgorzata Szczepara, odnosząc się do publikacji portalu mojaBochnia.pl polemizuje z argumentami dyrektor MDK. Według byłej wiceburmistrz podane przez Annę Kocot-Maciuszek wyliczenia nie dowodzą, że organizacja dwóch imprez w miejsce jednej jest ekonomiczna.
KOT DO GÓRY NOGAMI – felieton Małgorzaty Szczepary, tym razem obiektywny
Jestem przeciw dublowaniu imprez: Dni Bochni (Rynek) i Powitanie Lata (Smyków).
Przyczyna: Co najmniej podwójne koszty ogólne!
Wniosek: Miasta na to nie stać!
Uzasadnienie:
Kot stoi na głowie gdyż nie chodzi tylko o to, ile kosztują koncerty, ale o całość podpisanych zobowiązań związanych z tymi dwiema imprezami i wydatkowanych z kieszeni podatników!
Zestawienia powinny rzetelnie obejmować nie tylko porównania tzw. kosztów gwiazd ale całe koszty ogólne imprez.
Poprzednie dwa lata z rzędu były to gwiazdy z tzw. „górnej półki”- Perfect, Wodecki, Kult, Kombi. W tym roku zaproszono gwiazdy z tzw. „różnych półek” – z „górnej” TSA z krajanem Markiem Piekarczykiem oraz sympatyczne inne gwiazdki.
Na koszty ogólne każdej takiej imprezy składają się: gaże wykonawców, sceny z nagłośnieniem, koszty różnorakich pozwoleń, koszty energii elektrycznej, koszty firm ochroniarskich, koszty wynajmu autobusów, przygotowanie ulic – w tym służby porządkowe, koszt postawienia znaków drogowych, wywóz śmieci, koszt skoszenia 5 ha błoń smykowskich, koszt wypożyczenia toalet itp., itd.; itp., itd…
I to wszystko trzeba pomnożyć razy dwa !!
W związku z przedstawieniem publicznie tylko kosztów gwiazd (ogólnikowo rzuconych) w kwocie 114 207 zł ten argument się obiektywnie nie obroni, a świadczy o braku wizji i profesjonalizmu, a co więcej zamydlania oczu bochnianom.
Niemniej jednak życzę Wszystkim, w tym mojej skromnej osobie, potoków słońca oraz szampańskiej zabawy za nasze pieniądze!
Małgorzata Szczepara
Bochnia, dnia 14 czerwca 2013 r.