Dwunastu więźniów z zakładu karnego w Nowym Wiśniczu pracuje na rzecz Bochni. Jest to możliwe dzięki porozumieniu pomiędzy burmistrzem a dyrektorem więzienia.
Podobnie jak rok temu, osadzeni wykonują na terenie Bochni prace sezonowe, np. koszenie, odmulanie, plantowanie. Mężczyźni są zatrudnieni do pracy na terenie miasta na czas nieokreślony. Ich praca ma dwa zasadnicze cele.
Po pierwsze oszczędność, a po drugie – jako że są w zakładzie zamkniętym – następuje resocjalizacja poprzez pracę. W ten sposób mają również kontakt z rzeczywistością. To są ludzie, którzy niebawem wychodzą na wolność, w związku z tym to dla nich również jest cenne – mówi Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.
Władze miasta nic nie płacą za pracę więźniów, zapewniają im jednak transport, szkolenie BHP, ubezpieczenie, odzież roboczą oraz napoje.