Nikłe są szanse na szybki remont dróg zniszczonych przy budowie autostrady koło Bochni. Powiat dostał w ramach odszkodowań od wykonawcy A4 ok. 5 mln zł. Pieniądze te jednak zostały wydane na drogi nie związane z autostradą. Dlatego, jak mówi starosta Jacek Pająk, teraz trzeba będzie szukać w budżecie innych pieniędzy na zaplanowane remonty.
O sprawie informowaliśmy już jesienią ubiegłego roku. Decyzję zarządu powiatu odnośnie pieniędzy z odszkodowań krytykowała opozycja. Apeluję o to, żebyśmy nie mówili o tym, ile zostało pieniędzy z odszkodowań, bo to jest mityczne myślenie że jest jakaś kupka pieniędzy i w ramach niej czekamy tylko, kiedy będziemy mogli wydać kolejne środki finansowe. Te pieniądze zostały przez radę przyjęte do budżetu, zaakceptowane i skonsumowane na inne inwestycje drogowe. Drugi temat to kwestia związana z wartością prac, które musimy wykonać na drogach powiatowych. W ramach tego tematu musimy najpierw zinwentaryzować straty – mówi starosta.
Jacek Pająk podkreśla, że część dróg zniszczonych przez wykonawców autostrad została dodatkowo uszkodzona przez inne czynniki. Stąd konieczność przeprowadzenia inwentaryzacji. Czyjaś ocena, że droga jest zdewastowana i oczekiwanie, że akurat ona będzie wyremontowana, natrafia na pierwsze podstawowe pytanie: czy to jest droga, która była przewidziana do eksploatacji w ramach budowy autostrad. Więc oczekiwanie, że z pieniędzy „autostradowych” będzie przeprowadzany remont dróg które nie były wskazane wykonawcom autostrady jest płonną nadzieją, bo będą dla nas niewątpliwie priorytetem drogi użytkowane i przez nas wskazane. I tam musimy wiedzieć, na ile szacujemy wartość tych strat. Na część z tych dróg nałożyły nam się dodatkowe uszkodzenia w wyniku wydłużonej zimy, ostatnich zjawisk powodziowych, więc dziś wskazanie za jaką kwotę zostały zniszczone drogi podczas budowy autostrady jest przedwczesne i nie może być precyzyjne – dodaje.
Inwentaryzacja zniszczeń na drogach objętych umową z wykonawcą autostrady A4 ma być przeprowadzona, gdy ten zejdzie z terenu budowy. Być może nastąpi to za dwa miesiące. Obecnie w budżecie powiatu nie ma pieniędzy na wspomniane prace. Jedynie Powiatowy Zarząd Dróg dysponuje pulą środków na remonty doraźne. Trudno przewidywać na początku roku, zamrażać środki finansowe ze względu na to, że być może będziemy w stanie realizować jakiekolwiek zadania remontowe w tym roku. W ramach środków na remonty bieżące Powiatowy Zarząd Dróg dysponuje oczywiście pewną kwotą, która w pierwszym rzędzie będzie wydawana na terenach eksploatowanych dla budowy autostrady, to jest oczywista oczywistość. Ale na pewno środki zabezpieczone dzisiaj w budżecie powiatu nie pozwolą na kompleksowe remonty tych dróg – ocenia starosta.