Policyjny radiowóz dachował na ul. Brodzińskiego w Bochni. Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Sprawca został ukarany mandatem i punktami karnymi.
W nocy z soboty na niedzielę o godz. 1.30 na ul. Brodzińskiego kierowca radiowozu marki Opel jechał w stronę ul. Wiśnickiej. W pewnym momencie zjechał na pobocze i uderzył w dwa zaparkowane samochody oraz ogrodzenie posesji, po czym samochód przewrócił się na dach.
Zgodnie z procedurami na miejsce zdarzenia został wysłany patrol Ruchu Drogowego oraz bezpośredni przełożony funkcjonariuszy, którzy brali udział w zdarzeniu. Z ustaleń funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego wynika, że policjant kierując radiowozem w trakcie służby nocnej, w skutek zaśnięcia utracił chwilowo kontrolę nad kierowanym pojazdem, zjechał na pobocze drogi, gdzie uderzył w dwa zaparkowane pojazdy. W radiowozie oprócz kierującego znajdował się jeszcze jeden policjant – podaje Łukasz Ostręga, rzecznik bocheńskiej policji.
Na miejscu zdarzenia w obecności przełożonego oraz postronnych świadków dwukrotnie została zbadana trzeźwość policjantów uczestniczących w kolizji. Funkcjonariusze byli trzeźwi. Winę za spowodowanie kolizji drogowej bezsprzecznie ponosi funkcjonariusz kierujący radiowozem służbowym. Sprawcę ukarano 220-złotowym mandatem i 6 punktami karnymi.
W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń ciała. Uszkodzeniu uległy radiowóz, zaparkowane pojazdy oraz ogrodzenie posesji, w rejonie której doszło do kolizji.
Komendant Komendy Powiatowej Policji w Bochni zapewnia, że poszkodowanym w tym zdarzeniu zostanie udzielona wszelka pomoc związana z procedurami uzyskania odszkodowania za poniesione straty materialne. Według ustaleń policji, przyczyną było niezachowanie należytej ostrożności przez kierowcę. On sam tłumaczył, że zasnął za kierownicą – dodaje Łukasz Ostręga.