Dzisiaj o godzinie 14.00 w Urzędzie Miasta Tarnowa odbędzie się spotkanie władz miasta, samorządowców, polityków, przedstawicieli drogowców oraz ministerstwa transportu. Ma na nim zapaść decyzja o tym, czy ciężarówki zostaną wpuszczone na odcinek autostrady Szarów-Tarnów.
Według nieoficjalnych informacji, ciężarówki miałyby zacząć jeździć od Szarowa do Tarnowa już w najbliższą sobotę. Mieszkańcy Tarnowa twierdzą, że oznaczałoby to paraliż alei Jana Pawła II oraz ulicy Lwowskiej, a także utrudniony dojazd do szpitala. Decyzja bulwersuje mieszkańców tarnowskich osiedli – Jasna oraz Zielone, którzy również o godzinie 14.00 rozpoczną akcję protestacyjną z blokadą alei Jana Pawła II – podaje radio RDN Małopolska.
Jak powiedział na antenie radia wiceprezydent Tarnowa Henryk Słomka-Narożański, tamtejszy magistrat zrobi wszystko, żeby przekonać drogowców do podtrzymania obecnego zakazu. Z kolei jak powiedział nam wójt gminy Bochnia Jerzy Lysy, mimo że uważa miejsce organizacji spotkania za kuriozalne, pojawi się na nim i będzie walczył o interesy mieszkańców Łapczycy. Również posłowie PiS, którzy na dzisiaj przed południem zwołali konferencję prasową w Bochni podkreślają, że „interes polityczny nie może być ważniejszy niż bezpieczeństwo mieszkańców”.
Zakaz wjazdu ciężarówek na autostradę A4 na odcinku Szarów-Tarnów wprowadzono od pierwszego dnia jej funkcjonowania na wniosek prezydenta Tarnowa.