Posłowie Prawa i Sprawiedliwości apelują do decydentów o wpuszczenie TIR-ów na autostradę od Szarowa do Tarnowa. W Bochni odbyła się konferencja prasowa Edwarda Czesaka i Andrzeja Adamczyka, wiceprzewodniczącego sejmowej komisji infrastruktury.
24 czerwca w bocheńskim magistracie miało miejsce wyjazdowe posiedzenie sejmowej podkomisji do spraw transportu. Wzięli w nim udział m.in. Zbigniew Rynasiewicz, wiceminister transportu, posłowie, przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, samorządowcy. Zabrakło jednak osób z zarządu województwa małopolskiego ani posłów PO z ziemi tarnowskiej. Zdaniem posłów PiS, był to świadomy unik, gdyż – jak powiedział dzisiaj w Bochni Edward Czesak – przedstawiciele Tarnowa musieliby się tłumaczyć z decyzji o niewpuszczeniu TIR-ów na autostradę A4.
Trzeba było wypadku drogowego, który skończył się tragiczną śmiercią młodego chłopca – mówił dzisiaj w Bochni poseł Andrzej Adamczyk. Jego zdaniem, wypadek z 27 sierpnia „przelał czarę goryczy”. Decyzję o niedopuszczeniu ciężarówek na oddany jesienią ubiegłego roku odcinek autostrady A4 poseł PiS nazwał „kretyńską” i uważa ją za dyktowana względami politycznymi, a nie dobrem mieszkańców i użytkowników dróg.
Kiedy słyszę w radiu RDN wypowiedź pana marszałka Ciepieli, który apeluje do mieszkańców, użytkowników tej drogi, że muszą oto uzbroić się w cierpliwość i czekać do ukończenia budowy autostrady A4 od Tarnowa w kierunku Rzeszowa, to po porostu przejść nad tym do porządku dziennego nie można. Bo należy marszałkowi Ciepieli, jednemu z prominentnych polityków partii rządzącej Platformy Obywatelskiej zadać pytanie, czy on powie to samo spoglądając w oczy rodzinom tych, którzy są poszkodowani w wypadkach, samym poszkodowanym, przedsiębiorcom którzy tracą miliony złotych, a szczególnie mieszkańcom tej ziemi – powiedział w Bochni Andrzej Adamczyk.
Dzisiaj o godz. 14.00 w tarnowskim magistracie odbędzie się specjalne spotkanie w sprawie ciężarówek, które mają zakaz poruszania się po odcinku autostrady A4 w kierunku Tarnowa. Posłowie PiS nie zostali na nie zaproszeni, zapowiadają jednak że doprowadzą do prześwietlenia sprawy na specjalnym posiedzeniu sejmowej komisji infrastruktury. Zapraszają na to posiedzenie przedstawicieli lokalnych samorządów oraz wszystkie osoby zainteresowane. Dzisiejsze spotkanie w Tarnowie nie odwołuje posiedzenia komisji infrastruktury – zapewniał poseł Adamczyk.
Na pytanie dziennikarza, co powiedziałby mieszkańcom Tarnowa, wiceszef komisji infrastruktury stwierdził że nie sądzi, jakoby ciężarówki rozjeździły Tarnów. Nie będzie hekatomby dla Tarnowa. Poseł PiS uważa wręcz, że wpuszczenie TIR-ów na odcinek Szarów-Tarnów zdopinguje tylko wykonawców autostrady w kierunku Rzeszowa do bardziej efektywnej pracy.
