Niedawno premier Donald Tusk ogłosił koniec kryzysu w Polsce. Czy jego symptomy można zauważyć w Bochni i powiecie bocheńskim? Jak wyglądają wskaźniki bezrobocia na tle innych lat? Postanowiliśmy to sprawdzić.
W powiecie bocheńskim od początku tego roku bezrobocie systematycznie spada. W styczniu pracy nie miało 4833 osoby, w sierpniu liczba ta zmalała do 4230. To jednak ciągle o wiele więcej niż przed rokiem i ponad dwa razy więcej niż pięć lat temu. W sierpniu 2012 r. w bocheńskim urzędzie pracy było zarejestrowanych 3998 osób bezrobotnych, a rok wcześniej 3429. W sierpniu 2010 pracy nie miało 2956 osób, w 2009 – 2638. Rekordowo mało bezrobotnych było w 2008 r. – tylko 2006 osób, w 2007 r. – 2551, a w 2006 r. – 3703.
Dominująca liczba bezrobotnych to w sierpniu 2013 mieszkańcy wsi (2838) oraz kobiety (2489). Napływ bezrobotnych jest też mniejszy (342) niż ich odpływ (403). Liczba osób bez pracy w wieku 18-24 lat jest ciągle ogromna: 1129, z przedziału wiekowego 25-34 lat pracy nie ma 1350 osób, w wieku 35-44 lat – 741 osób, w wieku 45-54 lat – 640 osób, a w wieku 55-59 lat – 294 osób. Pracy szuka też 76 osób w wieku od 60 do 64 lat.
Jeśli chodzi o sytuację na lokalnym rynku pracy, urząd miejski w Bochni nie obserwuje większych zmian co do liczby firm. Nie ma tendencji wzrostowej ani spadkowej w zakresie rejestracji firm, ich zamykania bądź zawieszania działalności gospodarczej. Faktem jest, że na terenie Bochni systematycznie powstają nowe zakłady, sklepy czy miejsca usługowe. Wśród nich jest jak firma Werner Kenkel, produkująca opakowania na terenie Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej, nowy supermarket Lidl nieopodal dworca kolejowego czy powstający budynek przy Placu św. Kingi 1.