Bochnia ma bardzo niskie wyniki jeśli chodzi o wykonanie inwestycji w tym roku. W pierwszych sześciu miesiącach z zaplanowanych ponad 4,2 mln zł na drogi gminne wydano tylko niespełna 12 tys. zł, czyli 0,28%.
W wydatkach majątkowych z zakresu gospodarki komunalnej i ochrony środowiska wydano zaledwie 0,02% (na zaplanowane 12,14 mln zł wydano 2,6 tys. zł). W sumie wydatki majątkowe z wszystkich kategorii wykonano w pierwszym półroczu na poziomie 5,67% (1,49 mln zł z zaplanowanych 26,38 mln zł).
Radny Adam Korta, podając powyższe liczby, stwierdził że budżet w I półroczu został wykonany na „szokująco niskim poziomie”. Jego zdaniem, skoro budżet uchwalany jest w grudniu roku poprzedniego, nic nie stoi na przeszkodzie, aby już w styczniu ogłaszać przetargi i z nadejściem wiosny rozpoczynać roboty w terenie. Ponadto, zdaniem radnego błędne jest wpisywanie do budżetu zadań, na które nie ma pełnej dokumentacji.
Nie ma co bić piany – stwierdził przewodniczący rady miejskiej Kazimierz Ścisło. W kwietniu spadł śnieg, potem były podtopienia – kontynuował.
Statystyka jest nieubłagana, procent jest taki a nie inny. Niemniej jednak w większości inwestycje zaczynają się po połowie roku i wtedy zaczyna się mocniejsze uderzenie. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i nie będzie sytuacji, że w połowie października będzie atak zimy, jak się czasem zdarza i gros tych inwestycji uda się zrealizować jednak w tym roku mimo tak słabego wyniku na półrocze – mówi Robert Cerazy, zastępca burmistrza Bochni.
Na szczęście dużo inwestycji zostało zrealizowanych w minione wakacje. Podczas dzisiejszej sesji radni mogli zobaczyć prezentację wykonanych dróg i chodników. Gotowe są również projekty planowanych na przyszły rok prac.